PHOTOGRAPHY :: Paris... day sixth

poniedziałek, 22 września 2014





Laduree nigdy za wiele :) Idąc za tą myślą, odwiedziłam także to w okolicach Dzielnicy Łacińskiej. 
Mówi się, że jest to ta artystyczna część Paryża i rzeczywiście czuje się w powietrzu tę nutę ekstrawagancji. Cafe de Flore, w której niegdyś namiętnie przesiadywali między innymi Alberta Camus, Jean Paula Sartre czy Simone Beauvoir, wciąż gości głównie śmietankę literacką. Niezmiennie także kelnerzy słyną ze swojego nietuzinkowego poczucia humoru i kąśliwego języka. Muszę przyznać, że wypite tam przeze mnie espresso było najlepszym w moim życiu. 

You can never get enough of Laduree. Following that phrase I've pop in the one around The Latin Quarter.
This area is said to be artistic part of Paris and you can literally feel that atmosphere. Cafe de Flore, where Albert Camus, Jean Paul Sartre or Simone Beauvoir used to spend hours, is still hosting a jet set. Over the years also waiters are famous of their extraordinary sense of humor and repartee. I have to admit that expresse I've sampled there was the best in my life. 









Poniżej Ogrody Luksemburskie. Szczerze żałuję, że czas wolny w tym miejscu wynosił jedynie godzinę- mogłabym tam przesiadywać godzinami w towarzystwie dobrej lektury! Jako że nieopodal znajduje się Sorbona, są one przepełnione towarzystwem studenckim- młodym, ambitnym, pełnym wiary w życie. 

Below you can see The Luxembourg Gardens. I've regreted having so little free lime in the area- I could be siting there endless hours with a good book! There is The Sorbonne in the neighbourhood so the place is overfill by students.











No Comments

Prześlij komentarz